Wykaz kółek
- Zajęcia dodatkowe z geografii
- Zajęcia dodatkowe z historii -
- Zajęcia dodatkowe z fizyki
- Zajęcia dodatkowe z języka niemieckiego
- Zajęcia dodatkowe z matematyki
- Zajęcia dodatkowe z języka polskiego
- Zajęcia dodatkowe z języka angielskiego
- Zajęcia dodatkowe z biologii
- Zajęcia dodatkowe informatyczno-techniczne
- Zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze z matematyki
- Zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze z języka angielskiego
- Zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze z języka polskiego
- Poradnictwo psychologiczno - pedagogiczne; indywidualne spotkania z psychologiem dla uczniów ze SPE
Wyrównanie szans edukacyjnych uczniów w Psarach
Gmina Woźniki realizuje projekt pt.:
"Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów w Psarach"
współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach POKL 2007-2013
Priorytet: IX. Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach. Działanie:9.1 Wyrównywanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty. Poddziałanie: 9.1.2 Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszanie różnic w jakości usług edukacyjnych
Projektodawca - FUNDACJA ROZWOJU EDUKACJI I SPOŁECZEŃSTWA PRZYSZŁOŚĆ
Partner projektu - Gmina Woźniki
Okres realizacji projektu: 01.08.2014 - 30.06.2015
CEL GŁÓWNY PROJEKTU:
Wzrost jakości kształcenia w 3 szkołach na obszarach wiejskich w gminie Woźniki oraz wyrównanie szans edukacyjnych i zmniejszenie dysproporcji edukacyjnych 211 uczniów (118 dziewczynek), w tym 54 uczniów (23 dziewczynki) ze Specjalnymi Potrzebami Edukacyjnymi, zgodnie z ich zdiagnozowanymi potrzebami edukacyjnymi: LO w Psarach - 46 uczniów (37 dziewcząt), Gimnazjum w Psarach - 100 uczniów (50 dziewczynek), Szkoła Podstawowa w Psarach - 65 uczniów (31 dziewczynek), dzięki wdrożeniu programów rozwojowych do szkół.
DZIAŁANIA PODEJMOWANE W PROJEKCIE:
W ramach projektu realizowane będą następujące przedsięwzięcia:
-
zajęcia dodatkowe, dydaktyczno-wyrównawcze, korekcyjno-kompensacyjne,
-
indywidualne poradnictwo psychologiczno-pedagogiczne,
-
doradztwo edukacyjno-zawodowe dla uczniów LO i gimnazjum,
-
wycieczki edukacyjne.
Psary
PSARY
I. Położenie geograficzne
Miejscowość Psary, licząca obecnie ok. 1300 mieszkańców, leży w gminie Woźniki. Gmina ta stanowi południową granicę Powiatu Lublinieckiego.Obszar Powiatu Lublinieckiego wchodzi w skład Wyżyny Śląskiej, a dokładniej leży w jej północnej części. Przez środek powiatu w przybliżeniu z południowego wschodu na północny zachód przebiega Garb (Grzbiet) Woźnicki. Stanowi go pas wzniesień (najczęściej ok. 30-50 m) zbudowany z piaskowców i wapieni. Najwyższym wzniesieniem jest Góra Grojec (366 m n.p.m.) położona na terenie Psar. Sieć hydrograficzna pozostaje w ścisłym związku ze strukturą geologiczną i ukształtowaniem terenu – jest zasobna w wodę. Gmina Woźniki leży na granicy obszarów Obniżenia Małej Panwi oraz Obniżenia Liswarty. Właśnie ta druga rzeka, będąca najdłuższą rzeką przepływającą przez powiat, bierze swój początek na obszarze Psar, wypływając z północnego stoku Grzbietu Woźnickiego. Miejscowość Psary położona jest nieco na uboczu głównych szlaków komunikacyjnych. Jadąc drogą nr. 908 z Częstochowy do Tarnowskich Gór, należy w miejscowości Kamienica Śląska skręcić w lewo.
Góra Grojec, jak głoszą podania, była miejscem obrony podczas najazdu tatarskiego w 1241. II. Nazwa miejscowości Bernard Szczech w swojej pracy „Legendy i podania o Grojcu, Lubszy oraz okolicy” tak pisze o pochodzeniu Psar: „Miejscowość o rodowodzie średniowiecznym. Nazwa jej wskazuje na osadę o charakterze służebnym, czyli mieszkańcy Psar to ci, którzy opiekowali się stadem psów łownych dla księcia pana. Według pochodzącego z Kalet znanego językoznawcy, Henryka Borka, pierwotna nazwa wsi to Psiarze. Miejscowość Psary, często występująca na terenie Polski, w dokumentach parafii lubszeckiej pojawia się bardzo późno, bo dopiero w „Protokolarzu miasta Woźniki.”Herb miejscowości: na błekitnej tarczy mamy żółtą (złotą) postać psa. III. Dzieje. Trudno jest pisać o początkach historii miejscowości – brak jest dokumentów pisanych.
Poza „Protokolarzem ...” jednym z niewielu pewników dowodzących kilkusetletniej historii miejscowości jest pieczęć gminna, którą to „Psary sprawiły sobie w XVIII wieku, na której oprócz wizerunku psa znajduje się napis: „PSAAR GEMEIN(DE) SIGEL/ LUBLINTZ/ CREIS”. Pieczęć ta miała średnicę 28 mm, a jej odcisk znajdował się na dokumencie z 1802 roku przechowywanym w Archiwum Śląskim w Katowicach. Druga pieczęć o średnicy 31mm, powstała w wieku XIX i posiada oprócz wyobrażenia psa napis: „ GEMEINDE PSAAR / * KREIS LVBLINITZ.”
Nieliczni, którzy ocaleli, w ostępach leśnych założyli nową osadę i zajęli się uprawą ziemi, bardzo urodzajną w okolicy dzisiejszych: Lubszy i Woźnik. Po mieszkańcach podgrodzi Grojca pozostały także stada bezpańskich psów, garnących się do nowo powstałej osady. Kiedy książę opolski objeżdżał swoje ziemie zauważył duże ilości dorodnych psów, które chętnie widział w swym stadzie myśliwskim. Zwolnił tedy mieszkańców osady z wielu uciążliwych obowiązków, polecając natomiast hodowlę książęcego stada psów. Z biegiem czasu książęcą osadę służebną mieszkańcy okolicznych wiosek nazwali Psarami.”
Józef Lompa zebrał również w „Bajkach i Podaniach” oraz „Górze Grojec” kilka różnych legend o górze Grojec. Niektóre wspominają o Psarach. „Kiedy za czasów św. Jadwigi Tatarzy do Szląska wtargnęli, stał na Grojcu pyszny gród, a na miejscu teraźniejszej wioski Pasry istniało miasto Psary, przez dzikie hordy pohańców spustoszone. Większa część mieszkańców Psar, którzy się ucieczką podziemnymi chodnikami przed okrucieństwem barbarzyńców uchronili, udała się w tę stronę, gdzie teraz kościół św. Walentego przy Woźnikach stoi. Już to na tym miejscu wały zakładali, zamierzając nowe miasto założyć i należycie obwarować; z powodu jednak, że im się miejsce bagnistym wydawało, puścili się cokolwiek dalej i założyli miasteczko, a iże się tam przewozili, nadali mu imię Woźniki.”
„Po zniszczeniu Psar mieszkał na Grojcu majętny pan, ojciec córki jedynaczki nadzwyczajnej urody, ubiegało się o nią wielu młodzianów, którym równość stanu na przeszkodzie nie stała, atoli ona dumnie wszystkich od siebie oddalać potrafiła. Ta okoliczność, aże dziewica nigdy do kościoła lubszyckiego chodzić nie chciała i podczas gdy rodzice jej na nabożeństwie przebywali, ona haftowaniem pasów rycerskich się trudziła, to dziwiło wielce rodziców. Jednej niedzieli postanowili rodzice wziąć koniecznie córkę swoją do kościoła, do czego ją jednak wszelkimi namowami skłonić nie zdołali, albowiem się różnymi wybiegami opierała. Krnąbrnością córki zniecierpliwiona i największym gniewem zapalona matka rzekła tedy: -Otóż już widzę, że z piekłem w przymierzu stoisz i dlatego nie chcesz do domu bożego chodzić. Przeklinam cię przeto! Bądź na wieki potępiona! Zapadnij się na przepaść z całym zamkiem, nim się powrócę, abym cię już nigdy nie oglądała.Ciężką klątwą niby błyskawicą rażona, stała panna jakby skamieniała, nie mogąc ust otworzyć, aby usprawiedliwieniem swoim zgniewaną matkę ułagodzić, która się śpiesznie oddaliła...Dawno już żyła ona w przyjaźni z pięknym i walecznym młodzianem, synem zubożałego właściciela w wioskę zamienionego miasta Psary, z domu Psarskich. Tego jednak nie śmiała kochankiem swym mianować, albowiem rodzice je nigdy by nie chcieli zezwolić na małżeństwo syna, którego ojca nienawidzili. Z tej przyczyny, korzystając z niebytności rodziców, schodziła się dziewica w kaplicy powyżej mianowanej na gruncie psarskim...Tą razą nie oglądała już dziewica swego kochanka, albowiem zaledwie co rodzice do kościoła wstąpili, powstał pod grodem ogromny łoskot, a w oka mgnieniu zapadły się wszystkie gmachy.Rodzice... płakali rzewliwie; ojciec zaś przemówił w niewypowiedzianej boleści: -Tu na grobie mojego jedynego dziecka nie chcę już nigdy nowego mieszkania stawiać- a wskazując naprzeciwległą górę mówił: -lubsza mi owa góra będzie- po czym się tam przesiedlił.
Od tego czasu duch nieszczęśliwej dziewicy około północy w postaci biało otulonej osoby koło Grojca pokazywać i chmury deszczowe nad jego czołem się unoszące rozganiać, ażeby górze potrzebnej wilgoci nie udzielały.”
Janik Maciej i Teresa: Lubliniec i okolice- przewodnik krajobrazowy, Lubliniec 2000, s. 83
Szczech Bernard: Szkice z dziejów Lubszy i okolicy, Lubsza 1998, s. 12
por. Gorzewska Halina: Dzieje miasta i parafii Wozniki (praca magisterska napisana pod kierunkiem ks. prof. dra hab. Jana Związka, Częstochowa 2000)
Szczech Bernard: Legendy Lubszy i okolic, Lubsza- Zabrze, s. 14
Szczech Bernard: Legendy..., s. 11
Szczech Bernard: Legendy i podania..., s.11, 12
Szczech Bernard: Legendy i podania..., s. 12, 13, 14